wtorek, 28 sierpnia 2018

A może gadżet książkowy?

Dzisiaj postanowiłam przyjść do was z czymś kompletnie innym!
Mianowicie chciałam pokazać otrzymane niedawno zakładki, które ukradły moje serce. Dzięki współpracy z Czytampierwszy mam przyjemność ich używać co dzień i polecać kolejnym osobą!


Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to cudna grafika. Psiutki od razu zwróciły moją uwagę tak jak i tekst. W końcu, która psiara nie chciałaby takiej zakładki!
Jeśli chodzi o wykonanie nie mam zarzutów. Tak jak w opisie są to kartonowe zakładki, na które należy troszkę uważać. Mogą się szybko uszkodzić, lecz szczerze mówiąc szkoda mi ich wkładać do książki. Bardziej traktuje je jako gadżet, urozmaicenie do zdjęć. Mówiąc o wytrzymałości, uważam, że jest ona proporcjonalna do ceny.
Zakładka z magnesem okazała się świetnym wyjściem na uciekające strony. Dobrze trzyma zaznaczone miejsce oraz cieszy oko.
Po przyjściu paczki od razu wstąpiłam na stronę Molom, gdzie spojrzałam z ciekawości na ceny. Zwykła zakładka kosztuje zaledwie trzy złote, a z magnesem sześć. Za tą cenę uważam, że jak najbardziej kupie inne zakładki, a może i nawet kolejne rzeczy z tej strony!

Reasumując, uciekam zamawiać torbę.. a może skarpetki?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz